BANDAR SERI BEGAWAN, TEMBURONG

rodzynki sułtańskie – Brunei, akt I – Bandar Seri Begawan

Ostatnio o Brunei zrobiło się głośno, za sprawą kolejnych zaostrzeń w obowiązującym tam prawie szariatu. Nawet i bez tego, kiedy na początku 2017 wybierałyśmy się na długi weekend do stolicy Bandar Seri Begawan, nie do końca wiedziałyśmy czego oczekiwać. Na wszelki wypadek krótkie rękawy i szorty zostawiłyśmy w domu, przewertowałyśmy internet wzdłuż i wszerz aby upewnić się, że nie musimy nosić nakrycia głowy, a nawet konsultowałyśmy hotel, czy jako niespokrewnione kobiety, możemy mieszkać razem w pokoju. Medialnie budowana otoczka opresyjności radykalizmu islamskiego w kraju trochę nas wystraszyła. Na miejscu jednak, nie czułyśmy różnicy porównując z podróżami do sąsiedniej Malezji czy Indonezji (również kraje w większości muzułmańskie, jednak bez prawa szariatu), po za jedną znaczącą – Brunei jest zdecydowanie bogatsze! Zapewniają to bogate złoża ropy, kontrolowane w obrębie kraju. Brak podatków, darmowa edukacja i opieka medyczna, paliwo wielokrotnie tańsze niż woda – wbrew pozorom można żyć całkiem spokojnie pod czujnym okiem wszechwładnego sułtana (monarcha absolutny), jednego z najbogatszych ludzi na świecie.

Zaczęłyśmy od wieczornej przeprawy z Singapuru do Johor Bahru, skąd, po nocy w hotelu z interesującymi zasadami czytaj dalej…

rodzynki sułtańskie – Brunei, akt II – Temburong i Bandar Seri Begawan

W skład tego maleńkiego kraju wchodzą liczne lasy tropikalne. Bardzo rozmowny przewodnik naszej wycieczki do Parku Narodowego Ulu Temburong National Park co rusz dzielił się z nami brunejskimi ciekawostkami. Na przykład to, że podział kraju na 4 oficjalne dystrykty dokonał się wg schematu: główny (ze stolicą), leśny (obszar lasów tropikalnych), naftowy (obszar z przemysłem wydobycia) i kulturalny (również tereny leśne, zamieszkałe przez mniejszości plemienne).

Swoją drogą wycieczka z BorneoGuide.com była strzałem w dziesiątkę. Nie sądzę, by nawet posiadając własny transport, można się było dostać do dżungli na własną rękę. W pewnym miejscu droga się kończy i czytaj dalej..