Manok Pansoh

miau, miau, czyś ty kotku wakacji chciał? – Malezja, wyspa Borneo, Kuching: akt II

Na wieczorny spacer po Kuching, o którym pisać zaczęłam już tutaj, wybraliśmy się nabrzeżem rzeki Sarawak. Turystycznie przygotowana, deptakowa ścieżka, z gdzieniegdzie obecnymi straganami, nadaje się na przechadzkę idealnie. Skusiły nas budki z ciastem Lapis (ang. Layer; warstwa), sprzedawanym na paski. Często kolorowe, złożone ze ściśle przylegających warstw cienkiego, mokrego biszkoptu ze smakowymi aromatami. Pycha!

Malezja, wyspa Borneo, Sarawak, Kuching, lapis w wielu smakach i kolorach

Malezja, wyspa Borneo, Sarawak, Kuching, Dewan Undangan Negeri Sarawak – budynek rządowy

Jeszcze poprzedniego wieczora zdecydowaliśmy, że samochód z wypożyczalni przyda nam się również drugiego dnia. Koniec końców, nawet sami odwieźliśmy się na lotnisko, dokąd przyjechali po niego pracownicy. Rano skierowaliśmy się do oddalonej jakieś 35km od centrum Wioski Kulturowej (Kulturalnej?) (Sarawak Cultural Village) znajdującej się na terenie Parku Narodowego Santubong (Santubong National Park). Zdążyliśmy zajechać idealnie przed pokazami na scenie. Po kupieniu biletów (60 MYR, ~20 SGD, ~54 PLN) udaliśmy się prosto do auli, gdzie o 11.30 rozpoczęło się wspaniałe wprowadzenie do historii poszczególnych ludów, ich strojów, zwyczajów, kultury, tańców i muzyki.

Malezja, wyspa Borneo, Sarawak, Cultural Village, przedstawiciel plemienia Iban

Malezja, wyspa Borneo, Sarawak, Cultural Village, przedstawiciel plemienia Iban prezentujący ludowy taniec Ngajat Lesong

Malezja, wyspa Borneo, Sarawak, Cultural Village, przedstawicielka plemienia Bidayuh

Malezja, wyspa Borneo, Sarawak, Cultural Village, przedstawiciele plemienia Melanau w tańcu ludowym Alu-Alu – osoba na górze obraca się na czubku kija

Malezja, wyspa Borneo, Sarawak, Cultural Village, przedstawiciel plemienia Orang-Ulu

Ludność etniczna, mniejszości, plemiona, wciąż stanowią żywy element Sarawaku. W wiosce, tytułującej się również nazwą:  żywe muzeum, możemy zapoznać się z replikami domów, a także kostiumami i tradycyjnymi zajęciami ludzi z największych grup kulturowych rejonu, często przedstawiane są one przez przedstawicieli danego ludu. Podczas, gdy wielu ludzi wybiera cywilizację i przenosi się do miast i miasteczek, wielu pozostaje na obrzeżach lub głęboko w dżungli, żyjąc jak ich przodkowie.

Malezja, wyspa Borneo, Sarawak, Cultural Village, dom typowy dla plemienia Melanau

Malezja, wyspa Borneo, Sarawak, Cultural Village, dom typowy dla plemienia Orang Ulu

Malezja, wyspa Borneo, Sarawak, Cultural Village, przyrządy to tatuażu plemiennego Orang Ulu, najlepsze tatuaże mają wysoko postawione kobiety plemienia!

Na wejściu otrzymujemy Paszport – mała książeczka z opisem poszczególnych ludów i ich charakterystyk, w której zbiera się pieczątki po odwiedzeniu danego domu. Fajna atrakcja dla dzieciaków, która zawsze wciąga mnie bez reszty – udało mi się zebrać prawie wszystkie, brakło jednej, która niestety została zniszczona i czekała na wymianę.

Malezja, wyspa Borneo, Sarawak, Cultural Village, Maciek próbuje swoich sił (płuc) w strzelaniu (wydmuchiwaniu) z drewnianej tuby rzutek z trującym sokiem z drzewa Antiaris toxicaria pod czujnym okiem przedstawiciela plemienia Penan

Malezja, wyspa Borneo, Sarawak, Cultural Village, dom typowy dla plemienia Bidayuh

Malezja, wyspa Borneo, Sarawak, Cultural Village, przedstawicielka plemienia Bidayuh miele ziarna ryżu

Bidayuh, Iban, Penan, Orang Ulu, Melanau a także bardziej znani przedstawiciele Malajów (Malay) i lokalnych Chińczyków (Chinese) w fascynujące, różnorakie sposoby znaleźli swoje drogi przetrwania przez wieki w tych tropikalnych warunkach. Wszystko dostarczone jest w przejrzysty i interaktywny sposób, warto poświęcić kilka godzin na wizytę, zakończoną obiadem złożonym z tradycyjnych potraw (między innymi: Manok Pansoh (kurczak z łodygami bambusa) , Ikan Asam Pedas (Ryba w sosie ostro-kwaśnym) i Aging Tepus (dojrzewający, dziki imbir))!

Malezja, wyspa Borneo, Sarawak, Cultural Village, niebo w gębie!

Na nas już czas. Co ciekawsze wrażenia spróbowałam zebrać w poniższym filmiku. Jak zwykle jednak, bardziej skupiam się na chłonięciu oczami niż obiektywem kamery, więc Oscara póki co nie będzie:

Ten, trochę niespodziewany wypad do Kuching, razem z tym, co widzieliśmy w Brunei, narobił nam jeszcze więcej smaka na odkrywanie cudów Borneo!

Malezja, wyspa Borneo, Sarawak, Cultural Village, przedstawiciele plemienia Melanau w tańcu ludowym Alu-Alu